JEDZ OWOCE I ŻYJ, JAK GDYBY BYŁA WIECZNA WIOSNA
Owoce to życie, dosłownie i w przenośni. Obmyślane przez rośliny jako sposób na rozsiewanie nasion, przy okazji stały się skarbnicą cennych substancji: dosłownie wszystkich witamin poza D i B12, minerałów czy chroniących przed nowotworami substancji barwnikowych.
Owoce, gdy są hodowane bez chemii i przemysłowych sztuczek, oferują nam to, co najlepsze w przyrodzie. W Smacznie tak! uwielbiamy smak owoców z ekologicznych sadów. Taki owoc to niezmodyfikowana ozdoba i duma natury. To, co w niej najlepszego. Smacznego!
To proste. Owoce są formą pułapki. Podstępu roślin, na którym wszyscy zyskują. Roślinom zależy, by owoc został zjedzony wraz z nasionami, które mają potem trafić do gleby. Dlatego w owocach znajduje się to, czego zwierzęta (ptaki, drobne ssaki, wreszcie my) potrzebujemy najbardziej. To propozycja nie do odparcia, na której wszyscy korzystają.
Oczywiście, taki owoc powinien pochodzić z uprawy ekologicznej. Inaczej to wszystko działa nie do końca tak, jak trzeba. Czym różnią się owoce ekologiczne (bio, organic itp.) od zwykłych, jakie możemy spotkać na przecenie w markecie?
- To na przykład nawozy. Roślina, która żyje na sztucznym wspomaganiu, dostaje go zbyt wiele i zbyt łatwo. Rośnie duża i rośnie szybko, ale gromadzi zbyt wiele wody oraz składników chemicznych, i od tego ma zmieniony smak i zapach. To 'pompowanie' roślin można porównać do tycia człowieka. My też, jeśli zaczniemy jeść dużo kalorycznej żywności, wcale nie staniemy się zdrowsi czy silniejsi, tylko się 'powiększymy'; staniemy się grubsi. Podobnie jak większa staje się sałata czy marchewka z masowej hodowli. W pewnym sensie, sztucznie hodowane owoce są po prostu otyłe.
-
Owoce ekologiczne mają więcej witamin, a mniej azotanów. Instytut Warzywnictwa w Skierniewicach badał owoce i warzywa z polskich upraw ekologicznych oraz 'zwyczajnych'. Naturalnych warunków hodowli nie da się oszukać. Ekologiczne owoce mają więcej tego, co trzeba, a mniej tego, co nie jest nam potrzebne. To pokazuje, na czym tak naprawdę polega masowa hodowla. By owoce były tańsze w produkcji, muszą pojawiać się szybko i być ich dużo.
Mit promocji
Na tańszych owocach oszczędza producent. Ty po prostu dostajesz mniej za swoje pieniądze. Przemysłowe podejście do uprawy powoduje, że aby dostarczyć organizmowi podobną ilość wartościowych składników, tańszych owoców trzeba by zjeść więcej. Czyli kupić więcej, i odpowiednio do tego zapłacić. To żadna oszczędność. Zyskuje tylko market, a nie Ty.
Dlaczego odruchowo kojarzymy owoce i warzywa ze zdrowiem? Bo to po prostu prawda. Nie ma chyba drugiego produktu, który tak trudno by przedawkować, który tak jednoznacznie wzmacnia nasz organizm i którym tak trudno by się utuczyć. To po prostu zmaterializowane zdrowie: o pięknym smaku, kształcie i zapachu.