BARDZO ZDROWE, BARDZO ORZECHOWE

Dlaczego masło orzechowe nie miało by być zdrowe, skoro zdrowe są same orzechy? Rośliny zamykają w orzechach całą swoją siłę i życiowy potencjał. Dlatego, zrobione jak należy, masło orzechowe może być świetnym wsparciem dla organizmu (i to przepysznym!).
Twoje serce lubi masło orzechowe tak samo, jak Ty. Zawiera wiele antyoksydantów, które przeciwdziałają udarom i chorobom serca. Przy okazji zapobiega cukrzycy. To naprawdę miło z jego strony :)
Masło orzechowe ma być z orzechów, a nie z cukru i z utwardzonego oleju palmowego
Gdy mówi się o niezdrowym jedzeniu, najczęściej chodzi o to, co jest do niego dodawane. Coś, co zrywamy z drzewa albo wyciągamy z ziemi, z zasady rzadko jest szkodliwe dla organizmu człowieka (o ile nie zerwałeś muchomora ;).
To my sami psujemy swoje jedzenie, dodając do niego to, czego nie umiemy sobie odmówić (albo co przynosi zyski producentom). Na półkach sklepowych często spotkasz masło, które zawiera np. 70% orzechów. Co to oznacza? To, że niemal 1/3 słoika jest wypełniona czymś innym: cukrem, olejem, aromatami, stabilizatorami i podobnymi dodatkami. Naturalna potrawa zmienia się w coś, co bardziej przypomina zmielony czekoladowy batonik.
Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy cenią naturalne smaki. Kim są? To na przykład Terrasana, holenderscy pasjonaci zdrowego życia i odżywiania się. Od 1979 roku produkują między innymi wyjątkowe masła i pasty z orzechów i migdałów.
Masło orzechowe w wersji bio to po prostu orzechy. Starannie przygotowane, zmielone, prażone i dobrane w apetyczne mieszanki. Tu nie poprawia się smaku ani przydatności do spożycia. Natura radzi sobie sama, i robi to doskonale.